Sprowadzanie pojazdów zza granicy stało się niezwykle popularne, jednak nie bierze się to znikąd. Na zagranicznych rynkach używanych samochodów, bardzo często jesteśmy w stanie odnaleźć naprawdę atrakcyjne pojazdy. Niektóre z nich wymagają jedynie niewielkiego wkładu finansowego, aby mogły stać się dla nas autami na długie lata, podczas kiedy obcokrajowcy szczególnie z zachodniej częściej europy chcą się jedynie ich pozbyć, aby móc zakupić nowszy model.
Chociaż wiele ciekawych okazji będziemy w stanie odnaleźć już z naszą zachodnią granicą czyli w Niemczech, niektórzy chcąc pozyskać naprawdę wyjątkowy samochodów, obserwują aukcje na których widnieją auta z USA. Niezależnie jednak od tego, skąd pochodzi dany pojazd, czy jest to Polska, Stany Zjednoczone, czy też jakikolwiek inny kraj, warto przed zakupem dowiedzieć się, jak prezentuje się jego historia.
Najważniejsze aspekty
Kiedy zdecydujemy się na zamówienie raportu, bardzo ważne jest to, aby odpowiedni odczytać informacje z historii pojazdu. Najlepiej, gdy skupimy się na najważniejszych aspektach, z perspektywy kupującego
Data sprzedaż pojazdu
Amerykańskie samochody są sprzedawane z informacją o dacie ich produkcji, ale zgodnie z rocznikiem danego modelu. Dlatego zdarza się, że pojazd wyprodukowany np. w roku 2013, może być sprzedany rok wcześniej.
Historia rejestracji samochodu
Istotne jest zarówno to, kto kupił pojazd, ale też w jaki sposób został on zarejestrowany. Jest bowiem kilka możliwości, z których najpopularniejsze to: prywatny właściciel, leasing prywatny, komercyjny, wypożyczalnia ora taksówka. Jak łatwo się domyślić, najbezpieczniej jest nabywać auta od właścicieli prywatnych, a przy tym dobrze, aby jeden samochód miał ich jak najmniej.
Historia dotycząca wypadków
Dobrze, jeśli pojazd na swoim koncie nie ma żadnego wypadku. Bywa jednak, że małe kolizje nie będą nas zniechęcać do zakupu. Przykładowo – oznaczenie „mirror accident” świadczy jedynie o drobnej stłuczce, bez wpływa na konstrukcję samochodu, jednak istnieje spora szansa, że w wyniku tego było ono lakierowane. Po przeciwnej stronie znajduje się „Frome damage”, co z kolei oznacza już uszkodzenie ramy pojazdu.
Systematyczność okresowych przeglądów
Czasami raport pomija tę kwestię, aczkolwiek nie powinno to od razu budzić naszych wątpliwości i zapalać ostrzegawczej lampki. Bierze się to bowiem stąd, iż spora część stacji obsługi, po prostu nie podaje takich informacji.
Salvage (Rebuilt car)
Kiedy w historii sprowadzanego auta z USA natkniemy się na taki zapis, będzie oznaczało to, że ubezpieczyciel wycofał go z rynku, a to ma miejsce zwykle po poważnym wypadku, po kradzieży, lub też po powodzi. Takie auta najczęściej sprzedaje się blacharskim firmom, które jest odrestaurowują, po czym sprzedają po bardzo niskiej cenie. Niestety, takie na pozór wyjątkowe okazje, niosą za sobą spore ryzyko dodatkowych wydatków. Taki samochód nie dość, że będzie trudny w ubezpieczeniu, to jeszcze drogi w eksploatacji.
Kiedy sprawdzimy VIN pojazdu, a dodatkowo zamówimy też raport, niejednokrotnie uda się nam uniknąć kupna samochodu, który jest niesprawny pod względem technicznym, kradziony, powypadkowy, czy też z cofniętym licznikiem. W wypadku importu aut z USA jest to o tyle ważne, gdyż nabywca może stracić wówczas nie tylko te środki, które zostały przeznaczone na zakup, ale również dodatkowe pieniądze, jakie muszą pokryć cło oraz akcyzę. Chcąc uniknąć strat, każdy potencjalny nabywca powinien pamiętać o pozyskaniu takiego raportu, gdyż to najlepsze źródło informacji, których zwykle nie znajdziemy w ogłoszeniu o sprzedaży. Co jest dobrą wiadomością, coraz więcej osób decyduje się na raporty historii aut ze Stanów Zjednoczonych i nie tylko. Wystarczy kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych, aby skutecznie uniknąć strat, które niejednokrotnie mogą sięgnąć dziesiątek, a nawet i setek tysięcy złotych.
Nasz telefon jest dostępny a skrzynka pocztowa czeka na Twoją wiadomość.
Miłego weekendu !;)








